Ludzie spotykają się z paradoksalnym zjawiskiem przytłoczenia lękiem na progu długo oczekiwanego osiągnięcia i nieświadomego sabotowania swojego sukcesu.
Takie zachowanie nie wynika z lenistwa czy braku motywacji, ale jest głęboko zakorzenionym mechanizmem psychologicznym, donosi korespondent .
Strach przed sukcesem jest często kształtowany w dzieciństwie przez postawy rodzicielskie lub traumatyczne doświadczenia. Dziecko mogło zinternalizować, że bycie bystrym i rzucającym się w oczy jest niebezpieczne, ponieważ wywołuje zazdrość rówieśników lub krytykę ze strony dorosłych.
Zdjęcie: Pixabay
Główną siłą napędową tego lęku jest niepokój związany ze zwiększoną odpowiedzialnością i oczekiwaniami, jakie niesie ze sobą sukces. Jednostka podświadomie obawia się, że nie będzie w stanie sprostać nowemu statusowi i utrzymać zdobytej pozycji.
Psychologowie nazywają to zjawisko „syndromem oszusta”, gdy osoba nie może przypisać swoich osiągnięć sobie i żyje w strachu przed ujawnieniem. Taka osoba przypisuje swoje sukcesy przypadkowemu szczęściu lub błędowi, a nie własnym zdolnościom i pracowitości.
Innym powodem może być nieświadoma lojalność wobec scenariusza rodzinnego, w którym odnoszenie sukcesów jest uważane za „nie na miejscu”. Jednostka podświadomie dąży do pozostania w znanej, choć dysfunkcyjnej, strefie komfortu swojej rodziny, aby nie czuć się winnym za „wyższość”.
Mechanizm samoograniczenia wyzwala zachowania, które negują wszystkie wcześniejsze wysiłki: zwlekanie, nagłe „pomyłki” w prostych zadaniach lub prowokowanie konfliktów z tymi, którzy promują awans. W ten sposób psychika próbuje przywrócić osobę do bezpiecznego, znajomego stanu.
Jeśli się nad tym nie popracuje, problem ten może prowadzić do chronicznego niespełnienia, depresji i ciągłego poczucia egzystencjalnego niezadowolenia. Osoba może kręcić się w kółko przez lata, zbliżając się do celu, a następnie cofając się, nie zdając sobie sprawy z przyczyn swoich niepowodzeń.
Pierwszym krokiem do zmiany jest uznanie samego faktu strachu przed sukcesem i jego przejawów w życiu. Musisz uczciwie przeanalizować sytuacje, w których w niewytłumaczalny sposób sabotowałeś swoje postępy w ważnym dla ciebie obszarze.Skuteczną praktyką jest zbadanie i ponowne przeanalizowanie podstawowych przekonań na temat siebie i swojego miejsca w świecie, często wyrażanych jako „nie jestem godny” lub „bycie najlepszym oznacza bycie samotnym”. Terapia poznawczo-behawioralna oferuje skuteczne metody tej pracy.
Ważne jest, aby nauczyć się przyjmować pochwały i uznanie za swoje osiągnięcia bez umniejszania ich. Stopniowe rozszerzanie strefy komfortu poprzez małe, ale publiczne demonstracje swoich sukcesów może pomóc zmniejszyć niepokój.
Rozwijanie współczucia dla samego siebie jest kluczowym czynnikiem w przezwyciężaniu strachu przed sukcesem, ponieważ pozwala traktować siebie łagodniej i akceptować prawo do popełniania błędów. Uświadomienie sobie, że nowy poziom zawsze wiąże się z nowymi wyzwaniami i nie wymaga od ciebie doskonałości, zmniejsza presję.
Praca nad strachem przed sukcesem otwiera drogę do pełnej samorealizacji i pozwala poświęcić energię nie na samoograniczenie, ale na pójście naprzód. Rozpoznanie swoich prawdziwych motywów daje ci swobodę działania zgodnie z własnymi celami, a nie nieświadomymi obawami.
Przeczytaj także
- Dlaczego nieustannie porównujemy się z innymi online: psychologiczne mechanizmy nawyku
- Co się stanie, jeśli nie uwierzysz w znaki: psychologiczne konsekwencje porzucenia rytuałów